poniedziałek, 23 grudnia 2013

Wesołych Świąt

Niech magiczna noc Wigilijnego Wieczoru przyniesie Wam spokój i radość. Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia żyje własnym pięknem, a Nowy Rok obdaruje Was pomyślnością i szczęściem. Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia, niech spełniają się wszystkie Wasze marzenia.
Tego Wam życzę :)


niedziela, 22 grudnia 2013

Moje ulubione ciasto, Orzechowiec

Sporo czasu mnie nie było.
Z ćwiczeniami ostatnio też zastój, najpierw skręcenie stawu skokowego a teraz przeziębienie ehh
Za dwa dni już Wigilia i Święta, ale jak co roku raz dwa miną i już kolejny rok z głowy, czas na 2014 :)
Ostatnio czas mi tak szybko leci, chłopak dopiero co wyjechał a minęły już ponad 2 tygodnie. Teraz wystarczy przetrwać styczeń i w lutym pewnie się zobaczymy :)

Dzisiaj już małe przygotowania do Świąt, przygotowywanie niektórych potraw, jutro ciasta. Wklejam przepis na jedno z moich ulubionych ciast, Orzechowca <3 W internecie można znaleźć wiele przepisów, różniących się w większości kremem.




Przepis i zdjęcia z bloga http://budujsmak.blogspot.com/

Składniki ciasto:

0.5kg mąki
1 kostka miękkiego masła(250g)
200g cukru
2 jajka
2-3 łyżki miodu
2 łyżeczki sody oczyszczonej

Składniki na wierzch orzechowy:

300g orzechów włoskich
200g orzechów laskowych
100g cukru
0.5 kostki masła (125g)
3 łyżki miodu
3-4 łyżki  śmietany 18%

Składniki na krem:

3 szklanki mleka (750ml)
6 łyżek kaszy grysik
200g cukru pudru
1 kostka masła – nie cała (200g)
Kieliszek wódki lub whisky

Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki na ciasto wrzucić do miski i dobrze je ze sobą zagnieść. Następnie dobrze wyrobione i błyszczące się ciasto podzielić na dwie części. Na kawałku foli aluminiowej rozwałkować pierwszą część ciasta, tak aby zmieściło się na blachę (40x25) i piec w temperaturze 180st C około 10-15 minut do czasu aż będzie rumiany, złoty kolor. Upieczone ciasto wyłożyć na kratkę do ostudzenia i upiec tak samo drugą partię ciasta. W tym czasie zagotować mleko do którego dodać grysik i mieszać do momentu aż zacznie bulgotać i uzyska gęstą konsystencję – odstawić do ostygnięcia. Do miski wrzucić masło oraz puder i utrzeć na puszysta masę. Do masy dodać dla smaku trochę alkoholu oraz stopniowo dodawać ostudzonego grysiku, przy tym cały czas miksować na wolnych obrotach. Spód ciasta, można skropić dodatkowo alkoholem i wyłożyć na niego całą masę, wyrównać i ostrożnie położyć na krem drugą warstwę ciasta, którą także można delikatnie skropić alkoholem. Następnie w garnku roztopić masło, dodać cukier, miód i mieszając czekać aż cukier się rozpuści, później dodać pokrojone orzechy i na końcu śmietanę – wszystko dobrze wymieszać. Tak przygotowaną polewę równomiernie rozprowadzić na wierzchu ciasta i odstawić ciasto na parę godzin do lodówki.

niedziela, 8 grudnia 2013

Co chcę wypróbować?

1. Peeling enzymatyczny z Ziaji. Do twarzy preferuję delikatne kosmetyki i chcę wypróbować ten peeling. Delikatnie złuszcza komórki naskórka. Wygładza, nawilża i wyraźnie zmiękcza skórę. Ułatwiając wnikanie substancji aktywnych wzmacnia skuteczność pielęgnacyjną. Preparat hypoalergiczny, bezzapachowy.

2. Henna RefectoCil
Myślę o odcieniu Kasztanowym- Odcień idealny dla ciemnowłosych o ciemnych ciepłych oczach.
Jeszcze nigdy nie robiłam sobie henny ale chciałabym wypróbować. Czytałam świetne opinie o niej, może któraś z Was też używa?

3. Suchy szampon Batiste.  Kosmetyk natychmiast nadaje włosom puszystość, blask, oraz wspaniałe uczucie świeżości. Myślę, że przydałby się w awaryjnych sytuacjach z rana. 


4. Lakier do paznokci Essie, chyba każda z nas o nich słyszała. Kuszą mnie niektóre kolory, ale zawsze widzę je w dużych pojemnościach co mnie przeraża, bo wiem że ich w całości nie wykorzystam.



piątek, 6 grudnia 2013

Skalpel Wyzwanie

Swoją przygodę z Ewką zaczynałam od Skalpela, po niecałym miesiącu miałam już fajne efekty. Jednak po dłuższym stosowaniu zaczął mi się strasznie nudzić i dłużyć. Co do skalpela II jest to fajny, szybki trening bo trwający 30 min przy użyciu krzesła. Z reguły robię go 1 raz w tygodniu, gdy nie mam chęci na coś więcej :) 
Natomiast Skalpel Wyzwanie hmmm....nie myślałam, że ten trening tak mnie zaskoczy! Ćwiczenia są ciężkie, moim zdaniem nie jest to trening dla każdego bo można się szybko zniechęcić bólem mięśni. A mięśnie bolą mocno przez większą część treningu. Pamiętajmy że mięśnie boleć mogą ale nigdy stawy! Należy wtedy przerwać ćwiczenia. 

Jest to program dosyć intensywnie angażujący po kolei każdy mięsień.
Trening jest podzielony na kilka części w każdej ćwiczymy daną partię mięśni. Podoba mi się to, że nie powtarzamy po 3 razy tego samego ćwiczenia. Powtarzamy tylko wtedy gdy ćwiczenia są na daną stronę ciała. 
Już czuję, że jutro będą spore zakwasy :) Ale satysfakcja jest, że udało się zrobić skalpel wyzwanie w całości. Może z niektórymi ćwiczeniami były problemy ale szybko je wyeliminuję :) Dzień zaraz lepszy po takim treningu :) Polecam 




źródło: bebio.pl